blog

W przypadku zakupu pojazdu importowanego z terytorium UE nabywca ma obowiązek zarejestrowania go w terminie 30 dni od daty sprowadzenia. Za tę datę uznaje się dzień, w którym samochód (motocykl, przyczepa itp) po przekroczeniu granicy dotarł do miejsca docelowego w Polsce. Takim miejscem jest np. plac importera (jeśli kupujemy auto w komisie), nasz adres domowy, lub adres zakładu, który samochód naprawia po przywozie (jeśli przywozimy pojazd uszkodzony).

Jeśli to my osobiście przywieźliśmy pojazd, będziemy musieli zadeklarować w wydziale komunikacji datę wwozu, od której liczone jest 30 dni na rejestrację.

Jeśli sprowadzone auto kupiliśmy np. w komisie, domagajmy się zapisu na fakturze informującego o dniu sprowadzenia. Musimy uważać na jedno – gdy kupujemy pojazd np. w 29 dniu od przekroczenia granicy, MAMY TYLKO JEDEN DZIEŃ NA REJESTRACJĘ! W dzisiejszych czasach, kiedy niektóre wydziały komunikacji każą czekać kilka tygodni na tę czynność, dopełnienie obowiązku może być nierealne! Oznacza to, że mimo naszej dobrej woli dostaniemy karę w wysokości od 200 do 1000 zł!

Reasumując – importowany zza granicy pojazd (*dotyczy tylko sprowadzonych z terytorium Unii Europejskiej) musi być zarejestrowany w terminie 30 dni od daty sprowadzenia.

Część 1. Auta zarejestrowane na terenie RP

Jak zapewne większość z Czytelników się orientuje, od 1 stycznia 2020 roku w Polsce zaczęto egzekwować dawno istniejący przepis, dotyczący obowiązku rejestracji pojazdu, zgłoszenia zakupu i sprzedaży.

Żeby maksymalnie sprawę uprościć, postaram się wymienić w punktach, co musi zrobić Kowalski, gdy kupi lub sprzeda samochód, motocykl, przyczepę itp.

Kupno i sprzedaż pojazdu zarejestrowanego w Polsce – mamy 30 dni od daty na umowie/fakturze na zgłoszenie tej czynności do urzędu.

1. Możemy zrobić to nie wychodząc z domu, warunkiem jest posiadanie profilu zaufanego.

Należy też przygotować zdjęcie lub skan umowy kupna lub faktury.

Wchodzimy na stronę www.gov.pl i tam logujemy się za pomocą profilu zaufanego. W dalszej kolejności postępujemy zgodnie ze wskazówkami w formularzu. Tam podajemy swoje dane, dane pojazdu oraz kontrahentów. Zostaniemy też poproszeni o załadowanie w formularzu skanu dokumentu przenoszącego własność.

Po przesłaniu formularza i uwierzytelnieniu za pomocą profilu zaufanego, mamy spełniony obowiązek.

2. Dopełnić formalności można też stawiając się osobiście w wydziale komunikacji, z dokumentem tożsamości, dokumentami pojazdu oraz umową kupna/fakturą.

Pamiętajmy, że spóźnienie lub niedopełnienie obowiązku zgłoszenia zakupu i sprzedaży zagrożone jest karą w wysokości od 200 do 1000 zł! Nie warto tego lekceważyć

Skąd się bierze cena za samochód w skupie?

Na cenę odkupu auta ma wpływ wiele czynników. U nas wysoko wyceniamy auta z polskiego salonu, samochody z pełną historią, bezwypadkowe, zadbane. Właściciel pojazdu spełniającego te kryteria dostanie cenę zbliżoną do rynkowej (dlaczego zbliżoną wyjaśnię w kolejnym wpisie).
Czy to oznacza, że nie kupujemy aut zepsutych, wymagających naprawy, czy pokolizyjnych? Oczywiście, że takie auta też bardzo chętnie odkupimy. Przy kalkulacji zawsze bierzemy pod uwagę koszty przywrócenia pojazdu do dobrego stanu.

Mamy więc odpowiedź na pytanie z tytułu artykułu. Cena auta zależy od jego stanu, historii, przebiegu i wielu podobnych czynników.

Jeśli chcieliby Państwo szybko wycenić swoje auto, prosimy o kontakt. Klikając TUTAJ można wypełnić formularz, lub znaleźć numer telefonu, pod którym uzyskają Państwo informację natychmiastowo

 Nie będę tutaj pisał o zagrożeniach typu kradzież samochodu przez oglądających, uszkodzenie w trakcie jazdy próbnej itp. Skupię się tylko na konsekwencjach sprzedaży auta osobom niewłaściwym.  Odsprzedaż pojazdu wiąże się w pewnymi obowiązkami oraz z odpowiedzialnością zbywcy. Najbardziej reprezentatywnym przykładem lekkomyślności jest spisanie z „kupującym” tak zwanej umowy „in blanco”. O co chodzi? Kupujący (bardzo często handlarz nie posiadający żadnej zarejestrowanej działalności gospodarczej) prosi o niewpisywanie żadnych danych w pozycji „nabywca” na umowie kupna-sprzedaży i zapewnia, że do kilku dni/tygodni dowiezie wypełniony i podpisany dokument. Czysta umowa pozwoli „handlarzowi” sprzedać z zyskiem pojazd i uniknąć zapłaty podatków.  Nieświadomy zbywca przystaje na te warunki. W tym momencie skazuje się na kłopoty, ponieważ tak naprawdę nie ma pojęcia komu odsprzedał swój samochód, do czego auto zostanie użyte i jakie konsekwencje go czekają.  W CEPIKU cały czas widnieją dane zbywcy i nie ma on możliwości zgłoszenia sprzedaży auta. Wszelkie mandaty za złe parkowanie, za prędkość z fotoradarów itp. obciążają jego konto. Od byłego właściciela  ubezpieczyciel będzie egzekwował koszty ewentualnego wznowienie polisy OC, kolejnej raty, czy utratę zniżek przy szkodzie.  Najgroźniej wygląda sytuacja, gdy samochód zostanie użyty do popełnienia przestępstwa, np. do kradzieży paliwa ze stacji benzynowej, a jeszcze gorzej gdy nabywca „NN” spowoduje poważny wypadek i ucieknie. Taki rozwój sytuacji może się skończyć dla niewinnego sprzedającego na komisariacie i w areszcie. W jaki sposób możemy w opisanym przypadku udowodnić, że nie mamy już nic wspólnego z samochodem, że sprzedaliśmy go jakiś czas temu, jeśli nie posiadamy danych nabywcy? Będzie to bardzo trudne i stresujące zadanie.
 O czym warto zatem pamiętać, by ustrzec się przed kłopotami? Przede wszystkim należy wypełnić  w umowie wszystkie niezbędne rubryki  – zarówno dane osobowe obu stron transakcji, jak i cenę oraz informacje o samochodzie. Zawsze warto spojrzeć na dowód osobisty kupującego i porównać z wpisaną na papier treścią. Najbezpieczniej jest skorzystać z usług zarejestrowanej w CEIDG firmy, jak np. nasz autohandel.

Witamy w WordPressie. To jest twój pierwszy post. Edytuj go lub usuń, a następnie zacznij pisać!